Przyznam się, że gier z gatunku visual novel nie biorę do recenzji. Zwyczajnie nie wiem czy jedna produkcja jest lepsza od drugiej tylko na podstawie tekstu, który jest w grze. Zupełnie inną rzeczą jest fakt, że ilość gier z tego gatunku, które przeszedłem można policzyć na palcach pijanego drwala. Werewolf: The Apocalypse - Purgatory wziąłem z ciekawości.
Formalnie
Werewolf: The Apocalypse – Purgatory to miks gatunków. Znajdziemy tutaj zatem i elementy RPG, jak i przygodówek, ale nie zmienia to faktu, że najwiÄ™cej - przynajmniej w mojej opinii - jest wÅ‚aÅ›nie visual novel. Gra niby bazuje na 5 edycji stoÅ‚owego RPG
Wilkołak: Apokalipsa, ale ze względu na to, że nie jestem wogóle zaznajomiony z tym systemem nie jestem w stanie stwierdzić czy robi to dobrze. Nie za bardzo podobają mi się się założenia fabularne w tej grze. Główna bohaterka Samira trafiła na kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy, ze swojej własnej głupoty. Sama bowiem jest uchodźcą. Naprawdę nie lubię jak do gier na siłę wciska się tematy polityczne i próbuje u odbiorcy wywołać jedyną słuszną reakcję.
Sama fabuÅ‚a w grze jest w porzÄ…dku. Nie jest może jakoÅ› szczególnie porywajÄ…ca, ale w ogólnym rozrachunku dajÄ™ radÄ™. Możemy bowiem rozwiÄ…zać zagadkÄ™ ponadnaturalnego morderstwa, czyli to co tygryski lubiÄ… najbardziej, albo odkryć sekrety potężnej watahy wilkoÅ‚aków. OczywiÅ›cie to co siÄ™ wydarzy „po drodze” zależy od poczynaÅ„ i wyborów naszej protagonistki, albo inaczej mówiÄ…c gracza. Gra może zakoÅ„czyć siÄ™ na kilka różnych sposobów, co niewÄ…tpliwie należy zaliczyć na plus. Nieco gorzej wypada fakt, iż gra jest dość krótka. Da siÄ™ jÄ… przejść bez wiÄ™kszego problemu w mniej niż trzy godziny.
Gra
Werewolf: The Apocalypse – Purgatory powstaÅ‚a w polskim studiu
Different Tales, które wyprodukowało
poprzednią odsłonę serii, czyli jakieś doświadczenie na tym polu mają. Szkoda jedynie, że produkcja dostępna jest jedynie w angielskiej wersji językowej. Gwoli ścisłości ja żadnego problemu z tym językiem nie mam. Chodzi mi jednak o to, że jednak wypadałoby, aby gra od polskiego producenta miała polskie napisy.
Na plus trzeba zaliczyć fakt, iż żeby się grą cieszyć nie trzeba znać poprzedniej części ani nawet systemu RPG. W grę wbudowany jest słowniczek, który wyjaśnia terminy, zwroty czy wydarzenia i jest to bardzo wygodne i użyteczne narzędzie. Trudno zaś ocenić jest mi grafikę. Owszem, dwuwymiarowe obrazki są ładne, ale w grze tego typu zdecydowanie więcej czasu poświęca się na czytanie tekstów niż oglądanie obrazków. Nie zmienia to faktu, że jest ładnie. Muzyka też daje radę.
Ogólnie rzecz ujmując w
Świecie Mroku bawiłem się całkiem przyzwoicie. Publicznie się nie przyznam, że grę włączyłem sobie podczas mega nudnego szkolenia okresowego, dzięki czemu jakoś je przetrwałem. Problem z grą jest taki, że jeżeli ktoś lubi powieści graficzne, będzie się bawił całkiem przyjemnie, a jeśli ktoś nie lubi, to nawet na tę grę nie spojrzy. Sam wziąłem grę z czystej ciekawości i bawiłem się całkiem przyjemnie, choć stosunkowo krótko. Mimo to uważam, że te niecałe 70 złotych za tę grę to więcej niż uczciwa cena i warto
Werewolf: The Apocalypse – Purgatory dać szansÄ™.
Metryczka
Grafika |
70% |
Muzyka |
70% |
Grywalność |
70% |
|
|
Ocena końcowa |
70% |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
10 |
20 |
30 |
40 |
50 |
60 |
70 |
80 |
90 |
100 |
|
+ / -
Wymagania systemowe
Dual Core, 4 GB RAM, karta grafiki Intel HD 4400, 4 GB HDD, Windows 7/8.1/10 64-bit
|
|
Autor: Wojman
|
|
|