Margaret Weis, Tracy Hickman - Legendy

Informacje o ksiÄ Ĺźce Tytuł: Czas BliĹşniakĂłw (Dragonlance: Legends: Time of the Twins) Autorzy: Margaret Weis, Tracy Hickman Ilość stron: 496 Wydawnictwo: Zysk i S-ka Rok wydania: 1996 Cena: 29 PLN

Informacje o ksiÄ Ĺźce Tytuł: Wojna BliĹşniakĂłw (Dragonlance: Legends: War of the Twins) Autorzy: Margaret Weis, Tracy Hickman Ilość stron: 464 Wydawnictwo: Zysk i S-ka Rok wydania: 1996 Cena: 25 PLN

Informacje o ksiÄ Ĺźce Tytuł: PrĂłba BliĹşniakĂłw (Dragonlance: Legends: Test of the Twins) Autorzy: Margaret Weis, Tracy Hickman Ilość stron: 352 Wydawnictwo: Zysk i S-ka Rok wydania: 1996 Cena: 25 PLN

„Czas BliĹşniakĂłw” (1986), „Wojna BliĹşniakĂłw” (1986) i „PrĂłba BliĹşniakĂłw” (1986), to 3 tomy składające się na „Legendy” cyklu DragonLance. Postanowiłam opisać je jako całość, bo tym właśnie są – jednością.

JeĹźeli czytaliście moje poprzednie recenzje dotyczące wspomnianego wyĹźej cyklu, wiecie zapewne, Ĺźe postać Raistlina jest moją ulubioną. MoĹźe właśnie to jest powĂłd, dla ktĂłrego uwaĹźam „Legendy” za najlepszą serie. To właśnie tutaj zostaje nam przybliĹźony charakter, psychika tego niesamowitego maga. Postać ta wzbudziła we mnie niesamowite zainteresowanie, jego charyzma, potęga i tajemniczość sprawiają, Ĺźe od lektury ciężko się oderwać.



„Czas BliĹşniakĂłw” jest w duĹźej mierze skupiony na Caramonie – a właściwie na jego upadku… Nie potrafiąc poradzić sobie z odrzuceniem przez brata, pustką pozostawioną po nim, ten wielki wojownik zamienia się w Ĺźałosnego, spasionego pijaka. Znika gdzieś jego energia, wesołość, przysparza Tice ciągłych zmartwień, nie jest w stanie dokończyć budowy domu, trwoni wszystkie pieniądze na krasnoludzką gorzałkę. Na pomoc przychodzi mu sympatyczny Kender – wraz z Tiką zmuszają Caramona do wzięcia udziału w wyprawie u boku kapłanki Paladine. Ich celem będzie powstrzymanie najpotężniejszego czarodzieja – Fistadantilusa – przed zawładnięciem duszą Raistlina. Aby tego dokonać przeniosą się w daleką przeszłość…



Tak przechodzimy do „Wojny BliĹşniakĂłw” – Caramon wraz z pozbawioną duszy Crysanią przenoszą się do czasĂłw Kataklizmu, gdzie największy KrĂłl–Kapłan jest w stanie ją uzdrowić. UmoĹźliwia im to Par–Salian – mag z WieĹź Wielkiej Magii. Jest tylko jedno zastrzeĹźenie – Kender pod Ĺźadnym pozorem nie moĹźe udać się z nimi w podróş, gdyĹź moĹźe spowodować zmianę biegu czasu. CzyĹź jednak Tasslehoff mĂłgłby pozwolić aby ten wielki, nieporadny wojownik udał się sam na tak niebezpieczną wyprawę? Wszak tylko on – mały Kender – jest w stanie go przypilnować…



Niesamowite wydarzenia w przeszłości, zagmatwane przez ciekawskiego Tassa, doprowadzają nas w końcu do ostatniej części „Legend”. Tak oto w „PrĂłbie BliĹşniakĂłw” śledzimy losy Raistlina, ktĂłry wypowiada wojnę KrĂłlowej Ciemności, by przejąć jej miejsce na piedestale BogĂłw. Wraz z Crysanią zstępuje do Otchłani i tam rozpoczyna walkę na śmierć i Ĺźycie z potężną Boginią. Wydarzy się tam wiele niezwykłych i przeraĹźających rzeczy, losy świata będą uzaleĹźnione od wyniku tej bitwy… A jaki udział ma w tym wszystkim Caramon? Sami musicie się o tym przekonać.

Miłość i nienawiść, pożądanie i odrzucenie, strach i odwaga – tego wszystkiego doświadczają nasi bohaterowie. Raistlin raz jawi nam się jako wspaniały mag, posiadający ludzkie uczucia, raz jako bestia zdolna do najgorszych czynĂłw. Caramon – wciąż poczciwy lecz o słabej woli – staje się bardziej dojrzały, zaczyna rozumieć i odcina się od brata, ktĂłry do tej pory był dla niego wszystkim. Przechodząc przez kolejne karty „Legend”, zaczynamy coraz lepiej rozumieć ich obu. Widzimy ich rozterki, jednoczesną miłość i nienawiść. Wciąż szukamy w Raistlinie choć odrobiny dobra ale czy je znajdziemy, to juĹź sami ocenicie.

Tak jak „Kroniki” rĂłwnieĹź ta seria jest godna uwagi. Sporo akcji, niespodziewane wydarzenia, rozterki bohaterĂłw, nawet coś na kształt romansu – wszystko to znajdziemy w „Legendach”. Według mnie jest to interesująca lektura dla kaĹźdego – nie tylko fana fantasy. Świetny język, przystępna oprawa oraz ciekawa fabuła sprawiają, Ĺźe kaĹźdy odnajdzie w tej pozycji coś dla siebie.