Gdzie prastara, mroczna siła wymyka się zdrowemu rozsądkowi.
W głębinach mroźnej Syberii, gdzie czas płynie wolniej, a tajemnice skrywane są przez wieki, dr Skórzewski odkrywa coś więcej niż tylko epidemię. Jego badania prowadzą go do starożytnych legend i zakazanej wiedzy, która łączy przeszłość z teraźniejszością.
Niektórzy polscy pisarze fantastyki mają jeśli nie ambicje, to zdecydowanie predyspozycje ku karierze wykraczającej poza granice opierające się o Odrę i Bug. Inni raczej orientują się ku polskiemu czytelnikowi, pozwalając sobie nawet na pewną specyficzną rubaszność i swojskość. Niewątpliwie do grona tych ostatnich należy zaliczyć
Andrzeja Pilipiuka, czego dowodzą jego historie traktujące o Pawle Skórzewskim.
Okładkowy opis przedmiotowej publikacji wskazuje tylko na jeden z tekstów składających się na antologię, jest ich jednak dużo więcej, w konsekwencji czego pierwszy z nich jest mało reprezentatywny. Miłośnicy carskich syberyjskich klimatów mogą więc czuć się rozczarowani.
Teksty zostały uszeregowane wedle chronologii głównego bohatera, co wydaje się logiczne i sprzyja lekturze, choć tylko w pewnym stopniu. Mankamentem tego rozwiązania jest fakt, iż poszczególne teksty nie są ze sobą idealnie spójne, np. bohater nie wspomina istotnego elementu swej przeszłości, który w innym tekście był kluczową „boską machiną”.
Autor nie ustrzegł się również pewnych ahistorycyzmów, mniej czy bardziej oczywistych, choć tylko umiarkowanie drażniących. Bardziej irytuje jednak pewne spłycenie wiedzy medycznej głównego bohatera, a zwłaszcza jej oderwanie od realiów epoki. No i te psychologiczne nieprawdopodobieństwo szeregu postaw i wydarzeń…
„Traktat o higienie. Dzieje doktora Skórzewskiego” to antologia wzbudzająca dość ambiwalentne uczucia. Jest to niejako zbiór opowieści o polskim Indianie Jonesie, nieraz wciągających i wręcz fascynujących, acz jednocześnie rażących pewnymi uproszczeniami i niekonsekwencjami, jak też irytującą konstrukcją postaci.
|
Autor: Klemens
|
|
|