W dalekiej przyszłości ludzi zaprząta pytanie: dlaczego we wszechświecie jest tak mało cywilizacji? "Przestrzeń Objawienia" zabiera czytelnika w zawrotną kosmiczną podróż - również w czasie - by doprowadzić go do niesamowitej odpowiedzi...
Dziewięćset tysięcy lat temu zagładzie uległa cywilizacja Amarantinów. Teraz rodzimy świat Amarantinów kolonizują ludzie, którzy odkrywają doskonale zachowane miasto obcych. Jeden z uczonych - Dan Sylveste - twierdzi, że rozwiązanie zagadki starej cywilizacji jest niezwykle ważne dla losów ludzkości.
Postanawia dociec prawdy, choć jego możliwości są ograniczone. W tym celu wchodzi w niebezpieczny układ ze scyborgizowanymi członkami załogi uzbrojonego statku "Nostalgia za Nieskończonością". Są dla niego jedyną nadzieją i choć zagrażają jego życiu, pragnie za wszelką cenę osiągnąć swój cel.
Bliski dotarcia do sedna tajemnicy, dowiaduje się, że jeden z cyborgów ma go zabić. Cywilizację Amarantinów zniszczono celowo i jeśli Sylveste nie odkryje przyczyn tego aktu, cały świat - nawet sama rzeczywistość - może ulec nieodwracalnym zmianom...
Nasze myślenie jest antropocentryczne, czemu trudno się dziwić. Traktując wszystkie inne byty jako obdarzone wyłącznie służebnym i nierównorzędnym charakterem dość paradoksalnie zwykliśmy im nadawać ludzkie cechy, takie jak emocje, motywacje czy kategorie moralne. Ale kosmos jest tak wielki, że być może on właśnie będzie stanowić źródło pokory dla ludzi, co choć w niewielkim stopniu sugeruje w swej powieści
Alastair Reynolds.
Nie jest nowatorskÄ… przyjÄ™ta przez autora konwencja snucia opowieÅ›ci z perspektywy kilku postaci, co do których czytelnik nie jest w stanie stworzyć jednoznacznej hierarchii „ważnoÅ›ci”, lecz fakt, iż ich ocena w kategoriach „bieli” i „czerni” już nie jest tak oczywista nawet i dzisiaj stanowi rzadkość. Najzabawniejsze, że jednak wcale nie jest to tak klarowne od pierwszych stron.
Przez znaczną część powieści czytelnikowi trudno jednak rozeznać się w wątku głównym, nie otrzymuje on przez długi czas klarownego wyjaśnienia co do motywacji popychających bohaterów do takich czy innych zachowań. Przez dość znaczną ilość czasu pisarz zdaje się przedkładać szczegół nad ogółem, trochę na zasadzie trzymania czytelnika w stanie niepewności ,lecz chyba rodząc pewien niedosyt, by nie rzecz rozczarowanie po odsłonięciu tzw. prawdziwego obrazu.
ZaletÄ… powieÅ›ci jest pewne wyzwolenie siÄ™ z utartych kolein i konwenansów wÅ‚aÅ›ciwych dla kosmicznych oper mydlanych, czy to w zakresie dezynwoltury wobec (znanych) praw fizyki, czy to wrÄ™cz pruderii w postrzeganiu przyszÅ‚ych przedstawicieli gatunku wywodzÄ…cego siÄ™ od pierwszych kosmo-, astro- czy innych „nautów”.
„PrzestrzeÅ„ objawienia” to pozycja nierewolucyjna, lecz mimo wszystko plasujÄ…ca siÄ™ w dość znacznej odlegÅ‚oÅ›ci od głównego nurtu fantastyki, raczej prowokujÄ…ca obrazami i pytaniami niźli udzielanymi naÅ„ odpowiedziami. Jest to caÅ‚kiem przyjemna lektura na nadchodzÄ…ce jesienne wieczory i sÅ‚oty.
|
Autor: Klemens
|
|
|