Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Caribbean Legend
Gra jest wykonana na starą modłę, co jest wyraźnie widoczne w wielu elementach rozgrywki. Przykładem jest dziennik zadań opierający się na wpisach w stylu pamiętnika z licznymi wtrąceniami bohatera. Z tego powodu gra jest mocno specyficzna, ale postarano się o pewne ułatwienia rozgrywki. Pozbyto się wpisywania haseł. Tak, gra miała hasła w stylu „the camels are going north”, które trzeba było ręcznie wpisywać, a były one losowe. To także gra z elementami skradankowymi, ale bez jakiś konkretniejszych mechanik z tym związanym. Na szczęście dodano skromny wizjer, oznaczający jak blisko wykrycia jest postać, co nieco poprawiło komfort podczas przytulania się ścian, by uniknąć strażników. Dodano retroaktywność pewnym zdolnościom. Usunięto ograniczenia dla zadań związanych z poziomami, ponieważ niektórych zadań nie można było się podjąć, jeśli zdobyło się zbyt wysoki poziom. Poprawiono także ogólny balans poziomów trudności, który jest znacznie lepszy niż w oryginalne, ale dalej są z nim pewne problemy. Takich różnych drobnych zmian jest sporo i jak najbardziej wpływają one pozytywnie na odbiór gry. Dalej jednak sporo rzeczy może być niezrozumiałych i problematycznych szczególnie dla nowych graczy, którzy na szczęście mogą sięgnąć po stare solucje.

Caribbean Legend 123150,3
Karty czy kości to nie tylko szansa na zarobek, ale i doświadczenie


Chyba jedną z największych zalet gry jest odczuwalna pirackość. Teoretycznie gra każdego gatunku może uchodzić za piracką, jeśli będzie zawierała odpowiednio dużo opasek na oczy, drewnianych nóg i rumu. Już ciężej o tytuł, gdzie aspekt RPG spotka w pełni funkcjonalne morze, jak i vice versa. Przykładowo Riseny to po prostu RPG w settingu pirackim. Caribbean Legend nie jest tak kinowy, jak AC: Black Flag, ale gracz nie jest tak ograniczony. Dotyczy to rozgrywki oraz fabuły, ponieważ zadania są często nielinowe. Dotyczy to nieliniowości dużej, czyli zadania mogą mieć różne zakończenia wedle frakcji czy postaci, z jakimi się sprzymierzyliśmy, jak i małej, gdzie możemy sobie odpuścić część zadania, sypiąc odpowiednio peso lub zabić informatora, by nie musieć mu płacić. Abordaże nie są tak epickie, to statyczna mapa zależna od okrętów biorących w starciu. Jednak rzeczywiście biorą w nim inni żeglarze i bohaterowie, a na koniec nierzadko czeka nas pojedynek z kapitanem. Możemy umówić się z przemytnikami, by sprzedać im nielegalne towary. Natknąć się na spotkania losowe, które urozmaicają nieco rozgrywkę. Gubernatorzy i inni ważniacy zlecają nam różne zadania. Poszukujemy skarbów z map, czy legend indiańskich. Jeśli zbierzemy odpowiednią grupę, możemy się pokusić na ataki na miasta. Cała ta kombinacja daje specyficzną mieszankę i ciężko o podobny tytuł, dla którego wspomniana pirackość była traktowana tak obszernie. Caribbean Legend to trochę taki piracki odpowiednik Mount&Blade, który nie jest mistrzem wszystkiego, ale całość tworzy wiarygodną i przyjemną grę.

Gra nie wygląda najlepiej. Poprzednie gry również nie urzekały grafiką w czasach swojej młodości, ale na swoje lata trzymały poziom i najbardziej rekompensowały to rozgrywką. Oryginał miał premierę w grudniu 2012, a niektóre tekstury mają wręcz ponad 20 lat. Naprawdę sensowniejsze odświeżenie graficzne w tym przypadku po prostu jest obowiązkowe. Grafika została ulepszona, jednak niewystarczająco. Sporo elementów zostało odświeżonych jak niektóre lokacje. Morze zdecydowanie wygląda lepiej. Najgorzej prawdopodobnie wypadają modele postaci. Grafika została wyraźnie polepszona, ale wciąż daleko jej do współczesnych standardów. Z drugiej strony część rzeczy należy traktować umownie jak ogromną powtarzalność modeli, która pozwala błyskawicznie odróżnić istotniejsze postacie z tłumu. Odświeżenie również dotyczy soundtracku, ponieważ dodano nowe ścieżki dźwiękowe. Jest on jak najbardziej przyjemny, ale zbyt często zmienia się, jeśli skaczemy po lokacjach.

Caribbean Legend 123150,4
Podczas abordażu potrafi być dosyć tłoczno


W dniu premiery gra jest dostępna w języku angielskim i rosyjskim. Z rzadka zdarzyło mi się zobaczyć grażdankę w angielskiej wersji. Mam nadzieję, że to były to tylko problemy przedpremierowej wersji wczesnego dostępu. Twórcy zastanawiali się nad polską lokalizacją, jednak jest ona w tyle za popularniejszymi językami jak hiszpański czy francuski. Zatem nie oczekiwałbym polonizacji, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Z drugiej strony język polski nie posiada tak bogatych tradycji marynistycznych, jak inne języki, co powoduje moje obawy o poziom tłumaczenia i utratę pewnej atmosfery związanej z charakterem gry. Czasami narracja bywa za bardzo memiczna, ale jak najbardziej opowieść Charlesa de Maure i ewolucja jego postaci jest jedną z zalet tytułu.

Caribbean Legend to po prostu Sea Dogs: To Each His Own z DLC, dodatkami ułatwiającymi życie, lepszym interfejsem oraz większą ilością treści w postaci dodatkowych zadań i przedmiotów. Ponad 10 lat temu to była naprawdę dobra gra, ale nawet dzisiaj potrafi się obronić. Wcześniej zostało to zapowiedziane jako Sea Dogs: Legendary Edition, co znacznie bardziej odpowiada nazwie produktu. Osobiście uważam, że bliżej temu do remastera niż remake, ponieważ liczyłem na większe i bardziej przełomowe zmiany. To przede wszystkim odświeżona wersja starszej gry, ponieważ od remake oczekiwałbym znacznie więcej, a przede wszystkim lepszego dopasowania tytułu do współczesnych kategorii. Nie nazwałbym tego również kompletnie nowym doświadczeniem. Doceniam fakt, że twórcy dali 50% zniżki dla posiadaczy oryginału z DLC, aczkolwiek nie jest to automatyczne i wiąże się z wypełnieniem formularza, ponieważ dla niektórych liczba zmian może być niewystarczająca, by gra była warta kupna. Twórcy zakładają dalszy rozwój tytułu po premierze do wersji 2.0, co może być dla cierpliwych graczy punktem ponownego zainteresowania się grą i kupna jej taniej.

Caribbean Legend 123150,5


Caribbean Legend mogę polecić chociażby weteranom serii i pewnej grupie odbiorców. Jeśli jesteś w stanie zapomnieć o niedzisiejszej grafice i przymknąć oko na niektóre mankamenty, a masz ochotę na Karaiby w epoce piractwa, to zdecydowanie świetny tytuł. Jeśli obawiasz się kupna w ciemno, to twórcy udostępnili darmową wersję sandbox, która jest pozbawiona fabuły i kilku nowości, ale dalej oferuje nieograniczoną swobodę rozgrywki, co pozwoli Ci przetestować jej formułę i samemu podjąć ostateczną decyzję.

Metryczka
Grafika 45%
Muzyka 75%
Grywalność 90%


Ocena końcowa
75%


10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
+ / -
PLUSY
dots to stary dobry Sea Dogs: TEHO w przystępniejszej wersji
dots piracki RPG łączący oba elementy w spójną całość
dots nowy system walk morskich
MINUSY
dots czuć i widać, że nie jest to do końca współczesny produkt
dots gra ma problemy z wytłumaczeniem niektórych elementów graczowi
Wymagania systemowe
Intel Core i7-3770 3.4 GHz / AMD FX-9370 4.4 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 970 lub lepsza, 23 GB HDD, Windows XP/10/11 64-bit



„Elennes”
Autor: Elennes
<< poprzednia | 1 | 2


Przedyskutuj artykuł na forum

Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow